Narty w dolinie słońca
Kwiecień 2011. Zakończenie sezonu narciarskiego w Val Di Sole we Włoszech. Tanio. Ciepło. Śnieg. Cóż trzeba wiecej? Chyba tylko trochę szczęścia by wrócić z wyjazdu cało i zdrowo. I tym razem się udało - było SUPER!
Mieszkaliśmy w świetnych warunkach w Residence il Giardino. Polecam - bardzo mili wlaściciele. Miejscowość chyba nie przypadkowo nazwała się Croviana ponieważ podczas wieczornych spacerów do pobliskiego Male można było poczuć swojskie wiejskie klimaty...
Mnogość tras przez pierwsze dni powodowała, że bez mapy nie sposób było się poruszać. Póżniej było już lepiej ale i tak nie udało się nam pojeździć na wszystkich trasach. Jest ich sporo, o różnych stopniach trudności ale wszystkie są do pokonania. Najbardziej imponująca jest organizacja całego kompleksu, choć wpływ na to miał fakt zakończenia sezonu - jeden karnet umożliwiał jazdę po wszystkich trasach Val di Sole, Madonna di Campiglio, Passo Del Tonale i Pontedilegno. Niesety na te ostatnie już nie dotarliśmy.
Znajomych zapraszam do Opowiem Ci ...
(Komentować może tylko zalogowany użytkownik, który wykonał rejestrację pełną.)
17.04.2011 23:43 od: Jacek
Świetny wyjazd! Nic tylko pozazdrościć. Cieszę się, że wróciłeś cały i zdrowy ...